381 Błąd językowy (rodzaje błędów językowych)problematyka językowa, w pełnym dostępie dla każdego Spis treści: I Wstęp II Błędy ortograficzne III Błędy interpunkcyjne IV Błędy fonetyczne V Błędy fleksyjne VI Błędy składniowe VII Błędy leksykalne VIII Błędy stylistyczne I Wstęp W definicji błędu językowego zawarliśmy odniesienie nie tylko do normy, ale również do uzusu, ponieważ nie uznajemy za poprawne wyłącznie tego, co zapisane zostało w takim czy innym słowniku czy poradniku (których treść niektórzy uznają za jedyne źródło normy skodyfikowanej). Więcej na ten temat na blogu Dobrego słownika. Błędy językowe mogą też służyć jako element gry słownej (zob. wpis na blogu Skąd to „jestę blogerę”? I czy wiem, kim bede?), jednak granica między zabawą językową a błędem językowym jest cienka (zwłaszcza że niektórzy specjalnie popełniają błędy językowe, żeby albo się wyróżnić, albo przykryć nimi inne popełniane błędy). Błędy językowe dzieli się na takie, które związane są ściśle z językiem, naruszają jego wewnętrzne zasady (zwane błędami wewnątrzjęzykowymi), oraz na błędy związane pisaną lub mówioną formą języka: ortograficzne, interpunkcyjne i fonetyczne (zwane błędami zewnątrzjęzykowymi). Poniżej zamieszczamy klasyfikację błędów językowych z ich pobieżną charakterystyką oraz przykładami. II Błędy ortograficzne Błędny zapis liter lub ich połączeń, np. mama !karze mi wstawać rano (poprawnie: każe), przyglądał się !kobietą (poprawnie: kobietom), pogrążają się w !maraźmie (poprawnie: marazmie; por. regułę odmiana nazw i rzeczowników (przypadki): miejscownik zakończonych na -izm, -yzm, -azm, -zma). Błędna pisownia małą lub wielką literą, np. !Katoliczka (por. regułę jaką literą (religia): nazwy wyznawców religijnych), !haitańczyk (por. regułę jaką literą (osoby): nazwy mieszkańców planet, kontynentów, krajów, regionów, wysp itp.), !Stary testament (por. regułę jaką literą (działalność ludzka): tytuły dzieł). Błędne stosowanie kropki w skrótach, np. spotkał się z !dr Nowakiem (por. regułę skracanie: kropka w skrótach i skrótowcach). Błędy w pisowni łącznej — rozdzielnej, np. wszedł do pokoju !pół nago (por. regułę pisownia razem, osobno, z łącznikiem (III): połączenia z pół (i wpół)), !nienajlepszy wynik (por. regułę pisownia razem, osobno, z łącznikiem (IV): nie + przymiotnik). Z powyższym związane są błędy związane z używaniem łącznika, np. !późno-średniowieczny zamek (por. regułę pisownia razem, osobno, z łącznikiem (I): przymiotniki złożone, przysłówek + imiesłów, przysłówek + przymiotnik), !muzułmanin-nieszyita (por. regułę pisownia razem, osobno, z łącznikiem (I): dwa rzeczowniki (np. papież Polak, pralkosuszarka)). Błędne użycie apostrofu, zwłaszcza jego nadużywanie, np. Zwłaszcza, że o !Cruise’ie Kidman mówi bardzo rzadko (poprawnie: o Crusie, por. regułę odmiana imion, nazwisk, rzeczowników (III): zakończone w piśmie na -e lub -es, które nie jest wymawiane), Więcej informacji na !Facebook’u (poprawnie: na Facebooku, por. regułę użycie znaków: apostrof), piosenka Boba !Marley’a (poprawnie: Marleya, por. regułę odmiana imion, nazwisk, rzeczowników (III): zakończone w piśmie na -ey). Błędne zapisywanie dat, por. regułę sposób zapisu (czas): daty — jak zapisywać daty, jak odczytywać daty. III Błędy interpunkcyjne Zbędne użycie znaku interpunkcyjnego, zwłaszcza przecinka, np. Był radośniejszy, niż jeszcze wczoraj (por. regułę interpunkcja: wyrażenia porównawcze), Dzięki takiemu obrotowi sprawy, mogliśmy się odprężyć (por. regułę interpunkcja: przecinki a wyrażenia otwierające zdanie (w tym okoliczniki inicjalne)). Brak znaku interpunkcyjnego, zwłaszcza przecinka, np. Dostałem to, co chciałem i poszedłem dalej (por. regułę interpunkcja: przecinki a zdanie podrzędne). Błędne zapisy w przypadku zbiegu znaków interpunkcyjnych, por. np. regułę zbieg znaków interp.: cudzysłów i inne znaki interpunkcyjne. Użycie niewłaściwego znaku interpunkcyjnego, por. np. regułę użycie znaków: kreski poziome (łącznik, czyli dywiz, półpauza, pauza, kreska liczbowa). IV Błędy fonetyczne Błędne wymawianie głosek, np. odczytywanie mają jako [majom] (por. regułę wymowa: litera ą) czy środa jako [siroda]. Literowe odczytywanie głosek, wynikające często z hiperpoprawności, np. wzięli czytane [wzięli] (por. regułę wymowa: litera ę), kniei czytane [knie-i] (por. regułę wymowa: i po samogłoskach). Niestaranna wymowa powodująca wymianę lub gubienie głosek, np. nauczyciel czytane jako [nałczyciel] (por. regułę wymowa: połączenia literowe au i eu), sześćset czytane jako [szejset]. Błędne akcentowanie, np. musielibyśmy odczytywane jako [musielibyśmy] (por. regułę wymowa: akcent nie na przedostatnią sylabę), czy gablota odczytywane jako [gablota]. Błędy w intonacji (np. błędnie zaznaczony akcent zdaniowy), w tempie wymowy (zwłaszcza zbyt szybka, uboga w pauzy). V Błędy fleksyjne Związane z wyborem niewłaściwej formy wyrazu, zwłaszcza błędnego rodzaju rzeczownika, np. pomarańcz o owocu (zob. informacje w haśle pomarańcza) czy kontrol (zob. informacje poprawnościowe w haśle kontrola). Związane z błędną odmianą: błędnie dobranym wzorem odmiany, np. książę — !o księciach (por. informacje poprawnościowe w haśle książę), Zakopane — !w Zakopanym (por. regułę odmiana nazw i rzeczowników (A): geograficzne nazwy własne zakończone w piśmie na -e (typu Zakopane)); błędnie dobraną postacią tematu fleksyjnego, np. gwiazda — !o gwiaździe, lub przyrostka tematowego, np. umieć — !umią, wynieść się — !wynióswszy się (por. regułę imiesłowy: imiesłów przysłówkowy uprzedni — tworzenie (-łszy czy -wszy)); błędnym odmienianiem wyrazu nieodmiennego, np. Wjechał do !Bochumu (por. hasło Bochum), Pochodzi z !Osla (por. hasło Oslo). Związane z błędnym brakiem odmiany, np. Przeczytała scenariusz od Jean Renoir (por. regułę odmiana imion, nazwisk, rzeczowników (I): imiona francuskie (i nie tylko) — sposób odmiany i możliwa nieodmienność), dla państwa Marii i Jana Nowak (poprawnie: Nowaków). VI Błędy składniowe Używanie błędnych form lub konstrukcji w miejscach, których uzupełnienia wymagają wyrazy nadrzędne: związane z negacją czasownika, np. Nie mógł zjeść czekoladkę (poprawnie: czekoladki, por. regułę składnia: biernik czy dopełniacz po zaprzeczonym czasowniku, czyli o zasięgu negacji); związane z użyciem przyimków, np. Wystawę można oglądać przed i po premierze, poprawnie: przed premierą i po niej; zob. też regułę przyimki: jaki przyimek z nazwą kraju (w czy na, do czy na); związane z błędną formą czasownika, np. Rodzeństwo przyjechali wczoraj, Przyjechało cztery osoby; związane z użyciem błędnego zaimka w zdaniu podrzędnym, np. chłopaki, !którzy grali w piłkę (por. informacje poprawnościowe w haśle chłopak), nie należy ufać osobom, !którzy grają w piłkę; związane z błędnym odniesieniem zaimka ze zdania podrzędnego, np. Przygotowałam podwieczorek dla Marka, który był ciepły i smakowity (por. regułę zaimki: odniesienie zaimków w tekście (referencja)). Błędy w szyku wyrazów, np. Zdecydowałem, że tak będzie mi łatwiej uczyć się (por. regułę szyk: wyraz lub cząstka się); zdań, np. Wówczas poznał ludzi, a nawet zaprzyjaźnił się z nimi, którzy w przyszłości mieli zająć wysokie stanowiska, poprawnie: Wówczas poznał ludzi, którzy w przyszłości mieli zająć wysokie stanowiska, a nawet zaprzyjaźnił się z nimi. Błędne użycie imiesłowowych równoważników zdań, np. Zatapiane są wsie i miasteczka, powodując dalsze zniszczenia, poprawnie: Zatapiane są wsie i miasteczka, co powoduje dalsze zniszczenia. VII Błędy leksykalne Błędne użycie słowa w danej konstrukcji, np. Moi rodzice !przyszli do wniosku, że... (poprawnie: doszli). Mylenie wyrazów podobnych brzmieniowo, np. Musimy w końcu !sformować jakiś wniosek (poprawnie: sformułować), Obywatele oczekują !powszedniej opieki lekarskiej (poprawnie: powszechnej). Używanie zbędnych zapożyczeń lub nadużywanie wyrazów obcych, np. Dla accountanów w naszej firmie organizujemy coroczny turniej w basketball. Nadużywanie wyrazów modnych, np. Był jakby najlepszym uczniem w szkole. Błędy słowotwórcze i powstałe w wyniku skojarzeń słowotwórczych: utworzenie wyrazu wg pewnego wzoru słowotwórczego, ale będącego poza obiegiem językowym, np. !Wytłumaczaliśmy to sobie złą pogodą (poprawnie: tłumaczyliśmy), matkowy (poprawnie: matczyny); utworzenie wyrazu niezgodnie z polskim modelem słowotwórczym, np. sport informacje (poprawnie: informacje sportowe). Nadużywanie zaimków, zwłaszcza zaimka ten, np. Omawianie tych lektur przychodziło z trudem, w utworach tych bowiem... Błędy związany z pleonazmami, np. Działania te nosiły miano nazwy denazyfikacji (zob. też wpis na blogu W miesiącu maju (szlag mnie trafia w tramwaju). Parę słów o przebrzydłych pleonazmach). Zniekształcenia związków frazeologicznych: błędna wymiana składnika w ramach frazeologizmu, np. Przywiązywaliśmy zbyt małą !uwagę do jego żądań (poprawnie: wagę), czasem wynikająca z połączenia dwóch frazeologizmów, np. Marzenia bohatera rozwiały się w gruzy; błędne pominięcie składnika frazeologizmu, np. Przeczytał tę książkę od deski (poprawnie: od deski do deski); błędne dodanie składnika do frazeologizmu, np. bolesna pięta Achillesa (poprawnie: pięta Achillesa). Błędne użycie frazeologizmu powodowane: umieszczeniem go w takim kontekście, który powoduje ożywienie jego znaczenia dosłownego (zob. wpis na blogu Dostać kota pod choinką); jego niezrozumieniem, np. Był tak o wszystko zazdrosny, jakby mu wyrosły rogi. VIII Błędy stylistyczne Niedostosowanie form językowych do charakteru i funkcji korespondencji, np. rozpoczęcie maila do wykładowcy na uczelni słowem siemka (por. regułę etykieta językowa: jak zacząć i zakończyć e-mail?) czy napisanie pytania do poradni językowej w formie Co to jest błąd językowy? To może głupie pytanie, ale odpowiedzcie szybko, bo jutro muszę to wiedzieć na lekcję polskiego. Niezamierzone uczynienie tekstu dwuznacznym. Używanie zbędnych słów, prowadzących do rozwlekłości tekstu, np. Podjęliśmy kroki zmierzające w kierunku naprawienia sytuacji (zamiast na przykład Działamy, aby naprawić sytuację). Powtarzanie wyrazów lub konstrukcji, np. Janek, którego brat miał psa, którego szczenięta kupił Janek..., Po pewnym czasie okazało się, że nie mają już czasu. Niejednolitość stylistyczna: używanie elementów potocznych w tekstach oficjalnych, np. Dzięki przeprowadzeniu odpowiednich zmian możemy teraz !na maksa wykorzystać posiadaną siłę roboczą; używanie elementów oficjalnych w tekstach potocznych, np. To był świetny mecz, daliśmy czadu. Byliśmy zgrani, !albowiem dużo trenowaliśmy; niemająca uzasadnienia stylizacja językowa tekstu, np. !Onegdaj nasz zespół wypadł bardzo dobrze, ale teraz czeka nas !inszy mecz. Nadużywanie metafor, w tym ich nietrafność, np. Wtedy na scenę ponownie wkroczył Naldo. Brazylijczyk dobił zespół prowadzony przez van Gaala, który pod koniec niczym dogorywająca ryba jeszcze parę razy zatrzepotał w siatce, po czym skonał [opis meczu piłkarskiego]. To tylko próbka tego, do czego dostęp mają użytkownicy pełnej wersji Dobrego słownika. Zyskaj dostęp do wszystkich 387 reguł językowych. zamów Przeczytaj również:
Mimo to do ich wypowiedzi zakradły się błędy językowe. Wyłapaliśmy klika z nich i zapytaliśmy dr hab. Jacka Wasilewskiego, językoznawcę i medioznawcę z Uniwersytetu Warszawskiego, skąd się takie błędy biorą i czy dopuszczalne jest, by pojawiały się w debacie wyborczej.
Często dzieje się tak, że ktoś wyjeżdża do obcego kraju i uczy się języka nie na kursie, ale od ludzi, których ma wokół siebie, i ze środowisk, w których się obraca. Ludzie ci jednak często popełniają błędy, które później wychodzą, gdy zajrzy się do pierwszej, drugiej czy trzeciej książki. Osoba przyswajająca język angielski doznaje wtedy dysonansu (takiego niemilaskiego uczucia, gdy pojawia się niezgodność), że podręczniki i nauczyciel mówią jedno, a życie drugie. Co wtedy? Iść za głosem tłumu czy słuchać nauczyciela? Co w niniejszym tekście nazywam błędem, nazywam tak na potrzeby samego wpisu, ale jednocześnie mam świadomość, że są to zjawiska powszechne. Poprawność w dużej mierze zależy bowiem od kontekstu; sytuacji, kto z kim rozmawia, co i po co w ogóle komunikuje. Nie zmienia to faktu, że istnieją pewne uniwersalne reguły tworzące normę, które należy poznać. Omawiane przeze mnie kwestie dotyczą gramatyki i leksyki niepoprawnej właśnie z punktu widzenia standardowego języka angielskiego niedopuszczającego regionalnych różnić, osobistego wyboru i różnić w formaności. Jest to język, którego uczą się wszyscy (rodzimi czy nierodzimi użytkownicy) na wszystkich szczeblach edukacji. Błędy fonetyczne czy stylistyczne kompletnie pomijam ze względu na ich mnogość, a także nie poruszam wątków o niejasnym charakterze, które mogą stanowić dialekty oraz warianty języka angielskiego dopuszczalne przez ogólnie przyjęty wzorzec. Jak w innych moich wpisach, błędy oznaczam gwiazdką (ang. asterisk, nie Asterix). Ortografia, ortografia, ortografia. Język angielski jest językiem niefonetycznym, co oznacza, że to, co słyszymy, niezbyt jest odzwierciedlone w pisowni. Angielska ortografia sprawia problemy również i Brytyjczykom. Oto krótka lista ze szczytu najczęściej spotykanych pomyłek w pisowni, wynikłych z tego, że wyrazy te to tak zwane homofony, czyli słówka o tej samej wymowie, ale zazwyczaj innej pisowni i zawsze innym znaczeniu (no dobra, technicznie nie wszystkie z poniższych są rzeczywiście homofonami, szczególnie w bardziej starannej mowie, ale w potocznej i szybkiej – jak najbardziej). Takich pułapek, w które rodzimi użytkownicy języka angielskiego często wpadają, jest bardzo dużo, ponieważ język angielski jest podatny na tego typu błędy. Jeśli chcecie zgłębić temat, zapoznajcie się z serią artykułów Najczęściej mylone słowa. *Is this you’re jacket? Is this your jacket? *Your tired, aren’t you? You’re tired, aren’t you? *It’s they’re business, not ours. It’s their business, not ours. *Look over their! Look over there! *There going to be angry. They’re going to be angry. *Were did you put the keys? Where did you put they keys? *They where late again. They were late again. *Its really annoying! It’s really annoying! *What do you think of it’s smell? What do you think of its smell? Niezgodność podmiotu z orzeczeniem. Gdybym dostawał złocisza za każdym razem, gdy widzę/słyszę taki błąd, pisałbym ten tekst z prywatnej wyspy gdzieś na Oceanie Przespokojnym. W skrócie to tak naprawdę o liczbę chodzi, przy czym ta liczba jest istotna tym bardziej, że nierzadko zmienia znaczenie rzeczownika, o czym przeczytacie w serii wpisów Znaczenie rzeczownika a jego liczba. *Every one of those people need more time. Every one of those people needs more time. *The number of the casualties are increasing. The number of the casualties is increasing *A number of people is waiting. A number of people are waiting. *There’s 10 people in the room. There’re 10 people in the room. *There used to be less cars on the streets There used to be fewer cars on the streets. *I eat less sweets than I did when I was child. I eat fewer sweets than I did when I was child. Was dla wszystkich! Brytyjczycy często stosują was dla każdej osoby, tym samym poza nawias językowego społeczeństwa wyrzucając biedne were. Nie jest to błąd bardzo słyszalny, a przynajmniej nie dla niewprawionego ucha, ponieważ operatory i czasowniki posiłkowe w języku angielskim na ogół nie są akcentowane (choć, oczywiście, to zależy gdzie i kiedy). *They was joking! They were joking! *You was there. You were there. *We was so tired. We were so tired. Podstawianie formy trzeciej. Nie jest rzadkością stosowanie trzeciej formy czasownika (imiesłowu biernego) tam, gdzie powinna być druga forma (czas przeszły). Wprowadza to dodatkowe zamieszanie w i tak już niełatwy system czasów (oraz wymowę niektórych podchwytliwych przeszłych form). Albo mówimy coś w czasie Present Perfect, albo Past Simple. Żadnych miksów się nie robi, to nie bar. *I done it. I’ve done it. / I did it. *She gone home. She’s gone home. / She went home. *They run over there. They’ve run over there. / They ran over there. Podstawianie formy drugiej. Niejako odwrotność wcześniejszego punktu, czyli stosowanie formy drugiej tam, gdzie niebo woła o pomstę do piekła o formę trzecią. Co ciekawe, z jakiegoś mistycznego powodu szczególnie dotyczy to czasowników kończących się na –en. *You have broke it! You’ve broken it! *I haven’t took your wallet. I haven’t taken your wallet. *They’ve drove off. They’ve driven off. Kosmiczna wyrzutnia elipsą zwana. Jak nazwa wskazuje, jest to pomijanie jakiegoś elementu zdania. Może to być niemalże dowolny element, ale na ogół jest to coś czysto gramatycznego, co bardzo utrudnia naukę osób już mieszkających w Wielkiej Brytanii (szczególnie samouków). Błąd tak częsty, że nie zdziwiłbym się, gdyby kiedyś przestał być błędem, jako że wiele osób popełnia go rozmyślnie (ja również). Jest to zwyczajnie wygodne w rozmowie ze znajomymi, rodziną lub gdy piszemy wiadomości tekstowe. Wyrzutnia najczęściej dotyczy operatorów (głównie w pytaniach) oraz osób. Warto przy tym zwrócić uwagę, że takie pozbawione operatora pytania nie są identyczne z poprawnymi, gdyż bywają bardziej bezpośrednie, natarczywe i zwyczajnie mniej grzeczne. *You have any money? Do you have any money? *What you doing? What are you doing? *You up? Are you up? *You done yet? Have you done it yet? *Feeling bad. I’m feeling bad. *Not feeling well. I’m not feeling well. *What she said? What did she say? What zamiast that/which. Wyjątkowo zły angielski nawet jak na standardy innych błędów! Jak wiemy (a kto nie wie, ten się zaraz dowie), wszystkie trzy słówka są zaimkami względnymi i używa się ich podobnie, ale nie tak samo. W skrócie: what używamy zamiast rzeczownika, do którego się ten zaimek odnosi, a which oraz that razem z tym rzeczownikiem. *I have some clothes what need washing. I have some clothes that/which need washing. *This is the document what you need. This is the document that/which you need. *Where’s the thing what I asked you for? Where’s the thing that/which I asked you for? Of zamiast have. Bardzo. Częsta. Pomyłka. Chodzi o zastosowanie czasowników modalnych w przeszłości, a wynika z tego, że w potocznej mowie czasownik have w tej konstrukcji brzmi bardzo podobnie lub nawet identycznie jak przyimek of. Błąd ten jest widoczny głównie w piśmie, ale w mowie też się da go wyczaić. Bardzo, bardzo zły angielski. Niegrzeczny. Niedobry. Potrzebuje klapsa. *You should of told me! You should’ve told me! *They might of gone home by now. They might’ve gone home by now. *John could of asked Ann for the money. John could’ve asked Ann for the money. Przymiotnik czy przysłówek? Tak, Brytyjczycy często mylą przymiotniki (słówka opisujące rzeczowniki) i przysłówki (słówka opisujące zwykle czasowniki). Wynika to po części z nieznajomości podstaw gramatyki oraz faktu, że wiele słówek w angielskim to jednocześnie przymiotniki i przysłówki. Co więcej, często to i sam czasownik dyktuje, czy będzie się łączył z przymiotnikiem, czy przysłówkiem, o czym pisałem w artykule Czy slogan I’m lovin’ it jest gramatycznie poprawny?. Naprawdę trzeba na to zwracać uwagę, bo niekiedy ze zmianą kategorii słowa zmieniają znaczenie, co poruszyłem w tekście I’m good czy I’m well?. *You dance really good! You dance really well! *I feel badly about that. I feel bad about that. *He said it rightly. He said it right. *She sang flatly. She sang flat. *Please, stay closely. Please, stay close. *It looks strangely. It looks strange. Podwójne stopniowanie. Skoro przy przymiotnikach jesteśmy, równie częstym błędem jest ich podwójne stopniowanie. W skrócie: przymiotniki jednosylabowe odmieniamy za pomocą końcówek -er i -est, minimum trzysylabowe za pomocą słówek more i most, a dwusylabowe różnie. Nie przeszkadza to jednak niektórym “wzbogacać” przymiotniki wszystkim, czym popadnie. *That house was more cheaper. That house was cheaper. *It’s more hotter here. It’s hotter here. *Your food was more better. Your food was better. *Your jacket is more cuter than mine! Your jacket is cuter than mine! Wielokrotne przeczenia. W polskim zdaniu na, dajmy na to, sześć słów może być aż pięć przeczeń, i choć jest to nie do pomyślenia w języku angielskim, także tu zdarzają się wielokrotne przeczenia, aczkolwiek zwykle jest to celowy zabieg mający na celu dodanie wypowiedzi gangsterskiego charakteru. Czy coś. *We ain’t got no money! We’ve got no money! / We have no money! *I didn’t say nothing. I didn’t say anything. / I said nothing. *You won’t go nowhere. You won’t go anywhere. / You’ll go nowhere. *I haven’t seen nobody here. I haven’t seen anybody here. / I have seen nobody here. Nieużywanie trybu łączącego. O ile jestem wyrozumiały dla moich uczniów będących Polakami, o tyle kompletnie nie rozumiem, dlaczego z tym zagadnieniem problem mają osoby, których pierwszym językiem jest język angielski lub inny, w którym ten tryb istnieje. To znaczy rozumiem, ale dziwię się. Jest to duuuży błąd, bo często zmieniający znaczenie zdania. Jak jest zbudowany tryb łączący i do czego się go stosuje, przeczytacie w serii Tryb łączący. *It’s important he goes to hospital. It’s important he go to hospital. *If I was you, I’d take the job. If I were you, I’d take the job. *It’ll be necessary that you are in time. It’ll be necessary that you be in time. *It was advisable you didn’t say a word. It was advisable you not say a word. Błędy. Wszyscy je popełniamy we własnym, ojczystym języku, a co dopiero w języku, którego się uczymy. Wygrywa jednak ten, kto się na błędach uczy. Dlaczego? Wiedza o tym, co poprawne, a co błędne, to dwie strony językowego medalu. Zatem czy to rzeczywiście ważne, by nie powtarzać powyższych błędów? Każdy musi odpowiedzieć sobie sam na to pytanie, niemniej ich powszechność skutkuje podejściem, że gramatyka nie jest potrzebna. Owszem, może i nie jest, by sobie bułkę w sklepie kupić, ale jak się chce więcej rozumieć, zdać lepiej egzamin, otrzymać coś warty certyfikat językowy, pójść na studia, znaleźć pracę, dostać awans czy emigrować, trzeba się nauczyć mówić poprawnie. Po prostu. Trzeba, ale i zwyczajnie warto. Kto potrafi mówić poprawnie, posiada zdolność dostosowania się do danej sytuacji; może wybrać, kiedy mówić lepiej, a kiedy zabawić się z własnym czy cudzym językiem. Sam decyduje, jak chce brzmieć, a co za tym idzie, jak zostanie odebrany przez innych. Kto tego nie potrafi, nie ma luksusu swobody i sam pozbawia się różnych perspektyw. Tylko czy w nauce języka nie chodzi przypadkiem o to, by być w stanie tak nim manipulować, aby służył naszym celom?
Błąd językowy – nieświadome odstępstwo od współczesnej normy językowej; taki element wypowiedzi (tekstu) w danym języku, który nie mieści się w normie tego ta usankcjonowana jest poprzez zwyczaj językowy oraz poprzez poczucie językowe środowisk uznawanych za złożone z użytkowników języka ogólnonarodowego (tzw. język literacki, język ogólny, odmiana kulturalna języka narodowego). W przypadku współczesnych języków posiadających formę pisaną do środowisk tych zaliczana jest przede wszystkim inteligencja humanistyczna. Błąd językowy zdefiniować można także funkcjonalnie, jako nieuzasadnioną funkcjonalnie innowację językową. Główne rodzaje błędów językowych to błędy gramatyczne, błędy leksykalne, błędy frazeologiczne i błędy Zenona Klemensiewicza błąd językowy to uchybienie zwyczajowi powszechnej mowy zwanej kulturalną, nie mające oparcia i usprawiedliwienia ani w panującym współcześnie ładzie, systemie językowym, ani w jakiejś starszej lub nowszej dążności ewolucyjnej językowy w systemie językowymOd strony teoretycznej rozstrzygnięcie, czy dany element językowy jest błędem określają kryteria poprawności językowej. Kryteria takie to przede wszystkim zgodność z systemem językowym, zgodność ze zwyczajem społecznym oraz przydatność funkcjonalna. Od strony praktycznej rozstrzygnięcie takie ułatwiają poradniki językowe oraz słowniki, zwłaszcza słowniki poprawnej względu na fakt, że język rozwija się, podlega ciągłym zmianom – nie każdy nowy twór językowy można uznać za błąd. Błędami są tylko te nowe elementy w języku, które nie mają w nim uzasadnienia funkcjonalnego. Co więcej, nie każde naruszenie normy językowej jest błędem językowym. Często nadawca świadomie odstępuje od normy językowej pragnąc w ten sposób osiągnąć jakiś szczególny cel – szczególnie często ma to miejsce w tekstach literackich, w wypowiedziach żartobliwych oraz w tekstach marketingowych i reklamowych. Wiele środków stylistycznych i figur retorycznych to odstępstwa od normy językowej, które nie są przy tym oczywiście błędami. Przykładem celowego odstępstwa od normy językowej może być ortografia stosowana przez futurystów – jak w tytule jednodniówki Anatola Sterna i Brunona Jasieńskiego Nuż w powstawania błędów językowychGłównymi przyczynami powstawania błędów językowych są nieznajomość panującej normy językowej oraz brak dostatecznej troski o poprawność wypowiedzi. Błędy językowe są często przejawem bierności intelektualnej twórców wypowiedzi mówionych i tekstów pisanych. Błędy językowe powstają często także pod wpływem czynników zewnętrznych i psychologicznych, takich jak zmęczenie czy związku z faktem, że najważniejszą przyczyną powstawania błędów językowych jest nieznajomość normy językowej, błędy językowe są czymś trudnym do uniknięcia. Nie ma ludzi, którzy znają z własnego doświadczenia całość systemu językowego, doświadczenie faktów językowych ma zawsze charakter jednostronny i błędy językowe naruszają podstawowe, powszechnie znane normy systemu językowego – tego rodzaju błędy popełniane mogą być przez osoby, dla których dany język nie jest językiem ojczystym, a także przez osoby niewystarczająco wykształcone. U wykształconych rodzimych użytkowników języka błędy powstają jednak częściej poprzez nieuzasadnione rozszerzenie zastosowania mechanizmów systemu językowego. Właśnie z tego punktu widzenia błąd językowy traktowany może być jako rodzaj innowacji językowej, innowacja nie uzasadniona błędów językowych (klasyfikacja błędów językowych). PrzykładyGłówne rodzaje błędów językowych, rozróżniane ze względu na zakres normy której uchybia określony element językowy, to:Błędy gramatyczne, w tym błędy fleksyjne i błędy składniowe (błędy syntaktyczne). Wyróżnia się pośród nich także błędy słowotwórcze i błędy rodzajowe. Błędy fleksyjne polegają na naruszeniu normy językowej w zakresie odmiany wyrazów (np. nieodmienianie wyrazów odmiennych – komedie Fredro zamiast komedie Fredry). Błędy syntaktyczne naruszają normę językową w zakresie składni – np. naruszenie związku zgody (projekt ten stworzył architekt Anna Nowak zamiast projekt ten stworzyła architekt Anna Nowak) lub konstrukcja leksykalne, w tym błędy znaczeniowe (błędy semantyczne) i błędy fonetyczne (błędy wymawianiowe, błędy w wymowie). Naruszają one normę językową w zakresie prawidłowego użycia wyrazów. Błędy fonetyczne to głównie błędy w realizacji samogłosek – np. wymowa idom zamiast idą, oraz błędne akcentowanie – np. bijatyka zamiast bijatyka. Błędy leksykalne polegają głównie na użyciu wyrazów w niewłaściwym znaczeniu (np. zabezpieczyć zamiast zapewnić).Błędy frazeologiczne – niezamierzone niestosowności połączenia dwóch lub kilku wyrazów w jedno wyrażenie lub zwrot. Przynależą tu kontaminacje frazeologiczne, zastąpienie właściwego składnika bliskoznacznym (np. snuć perspektywy zamiast snuć plany) oraz niewłaściwe analogie (np. pokonać stosunkiem głosów jako błędna analogia w stosunku do wyrażeń typu pokonać bronią).Błędy stylistyczne – pogwałcenie normy językowej w zakresie użycia środków językowych ze względu na ich wartość stylistyczną – np. używanie zdrobnień i wyrazów pieszczotliwych w tekście naukowym lub nadużywanie terminów naukowych w tekście błędów językowych zaliczane są ze względów praktycznych także błędy ortograficzne i błędy interpunkcyjne. Obejmują one odstępstwa od norm pisowni i użycia znaków przestankowych. Błędy te nie stanowią jednak błędów językowych w sensie dosłownym, gdyż ortografia i interpunkcja stanowią elementy zewnętrzne wobec systemu językowego. Ponadto błędy te mają inny charakter – norma ortograficzna i interpunkcyjna opiera się nie tylko na konwencji społecznej, ale także na wprowadzonych odgórnie przepisach. Przykładem błędu ortograficznego, czyli zapisania wyrazu lub grupy wyrazów niezgodnie z normą ortograficzną panującą w danym języku, może być łączna pisownia czasowników z nie (niechcę zamiast nie chcę). Błędy interpunkcyjne polegają głównie na braku znaków interpunkcyjnych tam, gdzie ich wystąpienie przewidują normy lub na ich nadmiarze.Sprawdź, czy też popełniasz najpopularniejsze błędy językowe! [QUIZ] Przeanalizowane słownictwo – zdaniem autorów raportu – pokazuje dwie skrajne postawy wobec COVID-19.
Wyróżniamy aż cztery rodzaje błędów leksykalnych: Przekształcanie związków frazeologicznych – wynika to z błędnego zapamiętania lub upowszechnionej w społeczeństwie formuły związku frazeologicznego. Przykładami takiego błędu są: Nie przyszedł Mahomet do człowieka, to człowiek do Mahometa. Wejść w czyjeś nogi. JakNie mamy tu na myśli konkretnych błędów gramatycznych czy dotyczących wymowy, gdyż nie skupiamy się na konkretnym języku obcym. Wymienione problemy, nieskuteczne techniki i przykłady niewłaściwego podejścia dotyczą nauki języków obcych w ujęciu ogólnym. Unikajmy ich, jeśli nie chcemy się zniechęcić i tracić czasu na nieefektywną naukę. 1. Niechęć do gramatyki Chyba każdy lektor czy nauczyciel języka słyszał stwierdzenia typu: „A po co mi gramatyka, ja chcę tylko mówić”. Owszem, istnieją pewne techniki reklamowane jako szybkie i skuteczne, a polegające głównie na powtarzaniu i uczeniu się na pamięć całych zdań, bez dokładnego zrozumienia, skąd wzięły się w nich pewne formy gramatyczne i do czego służą. Jednak taka strategia może się sprawdzić jedynie na krótką metę i jedynie na bardzo podstawowym poziomie, gdy niezbędne jest opanowanie zwrotów niezbędnych do przeżycia w obcym kraju. nd3000/ Z jednej strony automatyzm jest potrzebny, aby można było mówić płynnie bez zastanawiania się nad każdym słowem. Z drugiej – po pewnym czasie takie powtarzanie staje się nudne i monotonne, co wpływa na uczniów demotywująco. Poza tym prawdziwe życie nie składa się z gotowych scenariuszy z ograniczonym zestawem zdań i zwrotów, których możemy w nich użyć. Aby przejść na wyższy poziom zaawansowania, osiągnąć swobodę w posługiwaniu się językiem i stać się jego niezależnymi użytkownikami, musimy znać i rozumieć zasady, które umożliwią nam tworzenie nieskończonej liczby własnych zdań. W rzeczywistej konwersacji może też pojawić się wypowiedź, której na lekcji nie było – a jeśli nie wiemy, co znaczą jej poszczególne elementy i skąd się wzięły, po prostu jej nie zrozumiemy. Poza tym, wbrew częstemu przekonaniu, nie zawsze da się porozumieć z obcokrajowcem bez użycia poprawnej gramatyki – błędy mogą znacząco utrudniać komunikację i prowadzić do nieporozumień. 2. Dosłowne tłumaczenie z języka ojczystego Żaden język, absolutnie żaden nie jest całkowicie przetłumaczalny na inny. Dlatego technika (niestety bardzo powszechna) polegająca na układaniu sobie zdania w głowie i dosłownym tłumaczeniu go na inny język jest z góry skazana na niepowodzenie i prowadzi do licznych błędów. W tłumaczeniu chodzi o przekazanie znaczenia, a nie przenoszenie zwrotów czy zdań słowo w słowo z jednego języka na drugi. Poza tym regułą jest, że nasz zasób słownictwa i struktur gramatycznych w języku ojczystym jest znacznie większy niż w docelowym (nawet jeśli znamy go na poziomie zaawansowanym). Zawsze więc jest ryzyko, że wymyślimy zdanie zawierające coś, co w języku obcym bardzo trudno oddać albo po prostu jeszcze nie poznaliśmy form, które są do tego odpowiednie. Sztuka polega na tym, by komunikować się w sposób zrozumiały używając tego, co już znamy, a nie porywać się na zdania na poziomie rodowitego użytkownika języka. Z tego samego powodu nie ma sensu szukanie na siłę analogii między dwoma językami. Nawet jeśli funkcjonują w nich podobne wyrażenia czy struktury gramatyczne, nigdy nie będą one identyczne. Zawsze znajdzie się jakiś kontekst, w którym nie będą one wzajemnie przetłumaczalne. 3. Niesystematyczność i nieregularność Jedna z podstawowych zasad brzmi – lepiej częściej, a mniej niż w dużych dawkach z długimi przerwami pomiędzy. Niestety, języka nie da się uczyć zrywami. Jeśli nawet przez dwa tygodnie czy miesiąc będziemy poświęcali na naukę po kilka godzin dziennie, na nic się to nie zda, jeśli potem zrobimy kilkumiesięczną przerwę. Zapomnimy znaczną część tego, czego się nauczyliśmy i potem trzeba będzie tracić sporo czasu na powtarzanie i przypominanie. Nie mówiąc o tym, że bombardowanie umysłu taką ilością informacji naraz jest nieefektywne, gdyż części i tak nie zapamiętamy, a część będzie nam się mylić. Natomiast jeśli uczymy się regularnie, w odstępach najwyżej kilkudniowych, niewiele zapomnimy do następnej lekcji i wystarczą tylko krótkie powtórki. Poza tym po długiej przerwie, gdy wypadniemy z rytmu, trudniej jest się zmobilizować. 4. Niecierpliwość Za zniecierpliwienie osób uczących się i ich nierealistyczne oczekiwania co do efektów częściowo ponoszą winę reklamy rzekomo cudownych technik nauczania, które mają gwarantować opanowanie języka cztery razy szybciej albo w absurdalnie krótkim czasie, np. w ciągu trzech miesięcy. Nie oszukujmy się, cudów nie ma. Dlatego nie zrażajmy się, jeśli po kilku miesiącach czy nawet kilku latach popełniamy błędy. Nauka wymaga czasu, więc należy się uzbroić w cierpliwość – i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć! 5. Wyrwanie z kontekstu Aby móc rzeczywiście używać tego, czego się uczymy, nie możemy przyswajać samych słów, zwrotów i regułek w oderwaniu od sytuacji, w których można je zastosować. Dlatego nie wystarczy nam umiejętność wyrecytowania na pamięć, w jakich kontekstach stosuje się np. angielski czas Present Continuous. Powinniśmy go ćwiczyć w konkretnych wypowiedziach dotyczących sytuacji odbywających się na bieżąco oraz pewnych, określonych planów na przyszłość. Innym, dość częstym problemem jest wyrwanie języka z szerszego kontekstu kulturowego. Powinniśmy zwrócić uwagę, jak pewne słowa czy formy odzwierciedlają sposób myślenia użytkowników języka. Warto też zwrócić uwagę na to, jak być uprzejmym w danym języku i czego unikać, bo jest uważane za niegrzeczne, nawet jeśli w naszym języku ojczystym jest całkowicie normalne. W przeciwnym razie, nawet mino niezłej znajomości języka i płynności komunikacyjnej, można popełnić gafę i narazić się na krępujące sytuacje. Dlatego warto nie ograniczać nauki do samych lekcji i ewentualnych prac domowych. Jeśli nie mamy możliwości wyjazdu do innego kraju i obserwowania, jak rodzimi użytkownicy stosują język w życiu codziennym, starajmy się mieć kontakt z żywym językiem w taki sposób, jaki jest dla nas dostępny. Oglądajmy filmy i wiadomości, słuchajmy audycji i podcastów, czytajmy książki i artykuły z interesujących nas dziedzin, udzielajmy się na obcojęzycznych forach dyskusyjnych czy grupach na Facebooku. Jednym z użytecznych trików jest też zmiana ustawień językowych urządzeń, z których często korzystamy, np. komputera czy telefonu. W ten sposób uda nam się zapamiętać pewne sformułowania nawet mimochodem, bez świadomego wysiłku, a jednocześnie będą one osadzone w kontekście sytuacyjnym. . 22 152 291 268 86 254 29 275